
Doręczenia bezpośrednie tylko między pełnomocnikami
Wyrok Sądu Najwyższego z 30 maja 2025 r. (sygn. II CSKP 7/23) stanowi ważne orzeczenie potwierdzające zasady wykładni art. 132 § 1 k.p.c., regulującego doręczenia bezpośrednie między profesjonalnymi uczestnikami postępowania cywilnego. Sąd Najwyższy autorytatywnie rozstrzygnął fundamentalny spór interpretacyjny dotyczący tego, czy obowiązek doręczeń bezpośrednich obciąża adwokatów, radców prawnych i rzeczników patentowych niezależnie od pełnionej przez nich roli procesowej, czy też wyłącznie wówczas, gdy występują jako pełnomocnicy procesowi.
W rozpoznawanej sprawie pozwanej H.K., której miejsce pobytu było nieznane, ustanowiono kuratora w osobie adwokatki M.K. Kurator złożył odpowiedź na pozew, jednak pismo zostało zwrócone na podstawie art. 132 § 1 zd. 3 Kodeksu postępowania cywilnego z uwagi na brak oświadczenia o doręczeniu odpisu pisma drugiej stronie. W konsekwencji sąd rejonowy wydał wyrok zaoczny uwzględniający powództwo w całości. Następnie kurator wniósł sprzeciw od wyroku zaocznego, który został oddalony przez sąd pierwszej instancji.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu, oddalając apelację pozwanej, uznał, że kuratorka, będąc adwokatką, podlegała obowiązkom wynikającym z art. 132 § 1 k.p.c. niezależnie od pełnionej roli procesowej. Sąd drugiej instancji argumentował, że art. 132 § 1 k.p.c. nie zawiera zastrzeżenia ograniczającego jego zastosowanie wyłącznie do pełnomocników procesowych, a adwokat działający jako kurator nadal występuje jako profesjonalista. Stanowisko to zostało zakwestionowane w skardze kasacyjnej.
Tło dogmatyczne – cel i funkcja art. 132 § 1 k.p.c.
Przepis art. 132 § 1 k.p.c. stanowi wyjątek od zasady oficjalności doręczeń, przewidując uproszczony sposób doręczania pism procesowych między profesjonalnymi uczestnikami postępowania. Jego celem jest usprawnienie i przyspieszenie postępowania oraz zmniejszenie jego kosztów przez przeniesienie obowiązku doręczeń z sądu na pełnomocników zawodowych.
Ratio legis tego unormowania opiera się na założeniu, że osoby wykonujące zawody prawnicze cechują się odpowiednim poziomem profesjonalizmu i są godne zaufania w zakresie prawidłowego dokonywania doręczeń. Podstawą tego mechanizmu jest koncepcja zaufania instytucjonalnego: prawodawca przyjmuje presumpcję, że przedstawiciele zawodów prawniczych, ze względu na proces korporacyjnej selekcji i kontroli, reprezentują standard wiarygodności umożliwiający bezpieczne powierzenie im tej procesowo krytycznej funkcji. Nie jest to jednak zaufanie bezwarunkowe – jego granice wyznacza świadomy wybór roli pełnomocnika procesowego, który niesie ze sobą akceptację szczególnych obowiązków i odpowiedzialności.
Kluczem do zrozumienia tej regulacji jest dostrzeżenie jej kontraktowej natury: obowiązek doręczeń bezpośrednich nie wynika z samego statusu zawodowego, lecz z decyzji o podjęciu funkcji zastępcy procesowego. To właśnie ten akt prawny uruchamia specjalny reżim procesowy, różniący pełnomocników od innych uczestników postępowania.
Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy jednoznacznie przesądził, że art. 132 § 1 zd. 1 k.p.c. dotyczy wyłącznie sytuacji, w których wymienione w nim osoby (adwokaci, radcowie prawni, rzecznicy patentowi) oraz Prokuratoria Generalna RP działają jako pełnomocnicy (zastępcy) procesowi strony. Przepis ten nie znajduje zastosowania do adwokatów czy radców prawnych występujących w innych rolach procesowych, w tym jako kuratorzy procesowi.
Sąd Najwyższy stwierdził, że wyniki językowej wykładni art. 132 § 1 zd. 1 k.p.c. nie prowadzą do jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o zakres jego zastosowania. Przepis można interpretować zarówno w sposób szeroki, obejmujący wszystkich adwokatów niezależnie od roli, jak i wąski, ograniczony do pełnomocników. Wobec niejednoznaczności wykładni językowej Sąd Najwyższy przeprowadził szczegółową analizę systemową i funkcjonalną przepisu.
Kluczowe znaczenie miała analiza pozycji Prokuratorii Generalnej RP, która może działać w postępowaniu wyłącznie jako pełnomocnik instytucjonalny. Gdyby art. 132 § 1 k.p.c. miał obejmować wszystkich profesjonalnych prawników niezależnie od roli, niemożliwe byłoby wyjaśnienie, dlaczego radcowie PGRP nie zostali w nim wymienieni mimo posiadania analogicznych kwalifikacji zawodowych. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że wszystkie podmioty wymienione w art. 132 § 1 zd. 1 k.p.c. zostały objęte działaniem tej regulacji z uwagi na jednolitą rolę procesową pełnomocnika, w której występują w postępowaniu.
Istotne znaczenie miała również analogia do art. 162 § 2 k.p.c., który używa identycznego katalogu podmiotów co art. 132 § 1 k.p.c., lecz wyraźnie wskazuje na zastępstwo stron. Sąd podkreślił, że brak harmonii między tymi regulacjami przemawiałby przeciwko różnej interpretacji zakresu ich zastosowania. Przepis art. 162 k.p.c. dotyczy wyłącznie przypadków zastępstwa w rozumieniu ścisłym, w których wymienione w nim osoby działają jako pełnomocnicy, co potwierdza analogiczną interpretację art. 132 § 1 k.p.c.
Dodatkowo sąd odwołał się do art. 87.1 § 2 k.p.c., który różnicuje pozycję adwokatów działających jako pełnomocnicy od tych występujących jako strona, organ lub przedstawiciel ustawowy. Przepis ten potwierdza potrzebę odrębnego traktowania różnych ról procesowych oraz odmienne wymagania stawiane adwokatom i radcom prawnym w zależności od pełnionej funkcji.
Wykładnia funkcjonalna również przemawiała za wąskim rozumieniem przepisu. Cel art. 132 § 1 k.p.c., którym jest usprawnienie postępowania przez przejęcie części obowiązków sądu przez profesjonalnych pełnomocników, może być realizowany wyłącznie w odniesieniu do osób, które podjęły się pełnienia funkcji zastępcy procesowego. Rozszerzenie obowiązku na inne role procesowe godziłoby w gwarancje procesowe stron, prowadziłoby do perturbacji w praktyce orzeczniczej oraz byłoby trudne do realizacji ze względu na brak obowiązku informowania o statusie zawodowym.
Szczególnie istotny jest aspekt praktyczny – sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzania kontroli statusu zawodowego kuratorów czy innych uczestników postępowania. Mogłoby to prowadzić do sytuacji, w której kurator po uzyskaniu uprawnień zawodowych lub ich utracie nie informowałby o tym sądu, co skutkowałoby nieprawidłowym stosowaniem przepisów o doręczeniach bezpośrednich. Taka sytuacja pozostawałaby w sprzeczności z celami art. 132 § 1 k.p.c., czyli usprawnieniem postępowania przy zachowaniu gwarancji procesowych stron.
Konsekwencje praktyczne orzeczenia
Rozstrzygnięcie ma szczególnie istotne znaczenie dla kuratorów procesowych będących adwokatami czy radcami prawnymi, którzy nie podlegają obowiązkowi doręczeń bezpośrednich z art. 132 § 1 k.p.c., nawet jeśli zostali ustanowieni właśnie ze względu na swoje kwalifikacje zawodowe. Sąd Najwyższy jednoznacznie stwierdził, że status kuratora ma charakter prawny niepowiązany z przynależnością do korporacji zawodowej, a związek między tymi statusami ma charakter czysto faktyczny.
Orzeczenie potwierdza również, że adwokaci i radcowie prawni występujący jako strona postępowania, organ osoby prawnej czy przedstawiciel ustawowy nie podlegają obowiązkowi doręczeń bezpośrednich, chyba że jednocześnie pełnią funkcję pełnomocnika procesowego. Ma to fundamentalne znaczenie dla praktyki sądowej, bowiem sądy nie mogą automatycznie stosować art. 132 § 1 k.p.c. wobec każdej osoby posiadającej status adwokata czy radcy prawnego. Kluczowe znaczenie ma rola procesowa, w jakiej dana osoba występuje w konkretnej sprawie.
Znaczenie orzeczenia dla praktyki
Wyrok ten ma fundamentalne znaczenie dla praktyki prawniczej, ponieważ precyzuje zakres stosowania jednego z najważniejszych przepisów proceduralnych dotyczących profesjonalnych pełnomocników, chroni gwarancje procesowe stron reprezentowanych przez kuratorów będących prawnikami, eliminuje niepewność interpretacyjną w zakresie obowiązków formalnych różnych uczestników postępowania oraz ustala jednolitą linię orzeczniczą w fundamentalnej kwestii proceduralnej. Rozstrzygnięcie to ma szczególne znaczenie w kontekście coraz częstszej praktyki ustanawiania kuratorów w osobach adwokatów lub radców prawnych ze względu na ich wysokie kwalifikacje zawodowe.
Orzeczenie potwierdza także, że wykładnia przepisów proceduralnych musi uwzględniać ich cel i funkcję w systemie, a nie ograniczać się do literalnej interpretacji sformułowań ustawowych. Tylko takie podejście pozwala na realizację podstawowych celów postępowania cywilnego: sprawiedliwego i sprawnego rozstrzygania sporów przy pełnej ochronie praw uczestników postępowania.

Założyciel i partner zarządzający kancelarii prawnej Skarbiec, uznanej przez Dziennik Gazeta Prawna za jedną z najlepszych firm doradztwa podatkowego w Polsce (2023, 2024). Doradca prawny z 19-letnim doświadczeniem, obsługujący przedsiębiorców z listy Forbesa oraz innowacyjne start-upy. Jeden z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie prawa handlowego i podatkowego w polskich mediach, regularnie publikujący w Rzeczpospolitej, Gazecie Wyborczej i Dzienniku Gazecie Prawnej. Autor publikacji „AI Decoding Satoshi Nakamoto. Sztuczna inteligencja na tropie twórcy Bitcoina” oraz współautor nagrodzonej książki „Bezpieczeństwo współczesnej firmy”. Profil na LinkedIn: 18.5 tys. obserwujących, 4 miliony wyświetleń rocznie. Nagrody: czterokrotny laureat Medalu Europejskiego, Złotej Statuetki Polskiego Lidera Biznesu, tytułu „Międzynarodowej Kancelarii Prawniczej Roku w Polsce w zakresie planowania podatkowego”. Specjalizuje się w strategicznym doradztwie prawnym, planowaniu podatkowym i zarządzaniu kryzysowym dla biznesu.